poniedziałek, 20 lutego 2012

Co można znaleźć w skrzynce na listy?



Gdyby takie pytanie zadał Karol Strasburger w "Familiadzie" odpowiedzi byłyby pewnie standardowe: listy, kartki, ulotki, monity.
Na takie samo pytanie zadane w Australii odpowiedzi byłoby mnóstwo, głównie ze względu na bogactwo tutejszej pełzającej fauny. Poniżej przykład: oto co moja małżonka znalazła dzisiaj w naszej skrzynce:

Taki tam wąż. Siedział sobie w skrzynce, na szczęście wystawił głowę przez szpare na listy więc było go widać z daleka. Ponieważ Gosia nie miała przy sobie aparatu, to powyższe urocze zdjęcie ściągnąłem ze strony National Geographic. Ale poniższe zrobiłem już sam, pare minut temu. Czy są jacyś chętni do codziennego wyciągania naszej korespondencji?