Jeśli ktoś trafił tu przez przypadek, to już się przedstawiam: mam na imię Maciej. Założyłem bloga, żeby opowiadać znajomym co tam u mnie w trawie piszczy na drugim końcu świata. Zapraszam do lektury! Mam nadzieję, że poniższe opowiastki (wszystkie prawdziwe!) będą dla Was chwilką wytchnienia w codziennym zabieganiu... A jeśli przyprawią kogoś, choćby na chwilę, o uśmiech na twarzy, to będę bardzo szczęśliwy!
czwartek, 4 marca 2010
Przemówienie urodzinowe
Zabraliśmy Adasia na kontrolne badanie. Badanie wykonała pielęgniarka: zmierzyła go (55 cm), zważyła (juz 4,4 kg) i zadała mnóstwo pytań, w stylu: a jak jest karmiony, jak często są kupki i tym podobne.Pod koniec wizyty spytała:
- A zdarzyło się wam kiedyś, że zaczął robić siusiu właśnie wtedy, kiedy zmienialiście pieluszkę?
- Oj tak - odpowiedzieliśmy ze śmiechem. - I to nie raz!
- A zdarzyło się, że wysiusiał się sobie samemu na twarz?
- No tak - mówimy. - Raz miał taką przygodę.
- No to teraz dobrze zapamiętajcie co wam powiem - zaczęła poważnym tonem. - Jak Adam będzie wyprawiać osiemnaste urodziny, poproście o głos i przy wszystkich jego znajomych opowiedzcie o tym z najdrobniejszymi szczegółami. Na pewno będzie zachwycony!
No po prostu nie mogę się już tego doczekać!