Jeśli ktoś trafił tu przez przypadek, to już się przedstawiam: mam na imię Maciej. Założyłem bloga, żeby opowiadać znajomym co tam u mnie w trawie piszczy na drugim końcu świata. Zapraszam do lektury! Mam nadzieję, że poniższe opowiastki (wszystkie prawdziwe!) będą dla Was chwilką wytchnienia w codziennym zabieganiu... A jeśli przyprawią kogoś, choćby na chwilę, o uśmiech na twarzy, to będę bardzo szczęśliwy!
niedziela, 2 maja 2010
Co się wydarzy w 2018?
W 2018 roku nasza galaktyka dojdzie do punktu ekwinokcjum. Następnie zrobi w tył zwrot i ruszy w powrotną drogę przed siebie przez bezkresny wszechświat. Ten niewinnie wyglądający zwrot spowoduje pewne skutki uboczne: zgładzenie połowy populacji ziemskiej oraz całkowite zatopienie Europy, częściowe zatopienie obydwu Ameryk i Australii. Oczywiście wszystko przy wtórze potężnych kataklizmów: trzęsień ziemi, erupcji wulkanów i zmian klimatycznych, które zaczną się już wkrótce.
Taką wizję losów świata roztoczyła przed nami Karolina. A ona z kolei dowiedziała się o tym od Jezusa, czy też od mężczyzny podającego się za Jezusa, który mieszka gdzieś w pobliżu.
Karolinę poznaliśmy przez przypadek w restauracji wegańskiej, do której wpadliśmy z ciekawości w zeszły piątek. Jak zwykle w takich miejscach Adaś zrobił furorę, ludzie podchodzili go pooglądać i poszczypać po grubej nóżce. Wśród nich była Karolina, córka polskich emigrantów, całkiem nieźle mówiąca po polsku. Umówiliśmy się na spotkanie, żeby lepiej się poznać. Wciąż nie mamy tu zbyt wielu znajomych i korzystamy z każdej okazji, żeby poznać kogoś nowego.
Na spotkaniu, Karolina od razu przeszła do kwestii, która wypełnia jej życie i nie skończyła do momentu, kiedy godzinę później, z płaczącym Adasiem, dosłownie zwialiśmy z jej domu. Jezus. Jest tutaj, w Queensland. Wrócił, po dwóch tysiącach lat, żeby jeszcze raz wytłumaczyć ludziom o co chodzi. Tyle, że tym razem sprawa jest poważniejsza niż w pierwszym wieku: apokalipsę mamy już za pasem. Jezus ma 38 lat, żyje w związku z 23 letnią dziewczyną, w której odkrył reinkarnację Marii Magdaleny. Oprócz nich, z niebios zstąpili także Apostoł Jan, rzymski legionista Cornelius i kilku innych. Razem przemierzają Australię, nawracając ludzi, przygotowując do dalszego życia przed i po 2018. Mają mapę świata po 2018 roku. W oparciu o mapę kupują połacie ziemi gdzieś w głębi Australii i planują budowę schronów, po to, żeby dać schronienie ludzkości jak dojdzie do najgorszego.
Wszystko jest zresztą zapisane w piramidach egipskich i w świątyniach Majów. O wszystkim wie też NASA i tajne służby, które dla zmydlenia oczu szarym masom, wyprodukowały film „2012”. To cytaty Karoliny. Czy też Jezusa.
Wokół nas widzimy dużo osób, które uwierzyły w te, czy inne podobne historie. Pełno tu najróżniejszych kościołów, grup wyznaniowych czy modlitewnych. Kiedyś napiszę o Kościele Metro, tam to dopiero są niezłe pistolety. Widać, że ludzie są trochę pogubieni, chcą w coś wierzyć, chcą, żeby ktoś pokazał im drogę życia.
Powiedzieliśmy sobie, że spróbujemy wyciągnąć Karolinę z łap tutejszego Jezusa, ale to może być ponad nasze siły, zwłaszcza, że jej rodzice też są jego gorącymi wyznawcami.